Wyobraź sobie, że ktoś daję tobie i twojemu wspólnikowi 100 zł. Następnie to, co możesz zrobić, to zatrzymać tę kwotę dla siebie lub powierzyć ją twojemu wspólnikowi, wiedząc, że on również ma do wyboru dwie możliwości. Jedną z nich jest zgarnięcie pieniędzy dla siebie, drugą podzielenie się z tobą pół na pół. Po przekazaniu gotówki wspólnikowi jej wartość zostanie zwielokrotniona 4 razy. Zdecydowałbyś się zainwestować w zaufanie swojemu współpracownikowi? A żonie? Obcej osobie na ulicy?

Opisana sytuacja jest procedurą badawczą stosowana w badaniach dotyczących zaufania. Najbardziej racjonalnym wyborem z punktu widzenia ekonomii zachowania wydaje się samolubna decyzja dająca pewny zysk. Człowiek jest jednak zwierzęciem społecznym, a życie społeczne opiera się na zasadach zaufania. Zaskakująco często osoby biorące udział w grze decydują się na ryzykowny krok jakim jest zaufanie drugiej sobie i powierzenie swojego kapitału.

Zaufanie zależy oczywiście od czynników takich jak kontekst, tego jak dobrze znamy osobę, tolerancji ryzyka, postrzegania kompetencji drugiej osoby oraz jej przewidywalności, a nawet podobieństwa fizycznego czy podobieństwa zainteresowań.

Zaufanie jest jednak dynamicznym procesem poddawanym nieustannej weryfikacji. Nie wystarczy wyrobić sobie opinii zaufanej osoby. Strata związana z pojedynczym zawodem jest nieproporcjonalnie wielka do wielu dowodów na bycie lojalnym.

Tym, co może uratować zaufanie, jest przebaczenie. Długoterminowe relacje oparte są na polityce przebaczania. Wiąże się to z ogromnym wysiłkiem wkładanym w pokonanie swojej niepewności, złości i gotowości do dawania kolejnej szansy. Jest to możliwe jedynie, jeżeli będziemy w stanie wyrobić w sobie przekonanie o dobrych intencjach innych osób. Bez względu na popełniane przez innych błędy, umiejętność wczucia się w ich sytuację i zrozumienia kontekstu ich zachowania pozwala na dobudowę nawet najbardziej nadwyrężonej relacji.

Zaufanie jest zależne od obu stron konfliktu. Osoba, która zawiedzie, może zrównoważyć rozczarowanie partnera poprzez zainwestowanie z odsetkami w interesy drugiej osoby. Mówimy tu zarówno o zainwestowaniu czasu w aktywności, które niekoniecznie są dla nas interesujące, ale wiemy, że sprawią partnerowi przyjemność, jak i inwestycji finansowej lub przydzieleniu większych udziałów partnerowi biznesowemu.

Tak więc, aby zatrzymać samonapędzające się koło wzajemnych rozczarowań należy wykazać się poświęceniem, gotowością do zadośćuczynienia i przebaczania. Nie jest to łatwe, lecz warte swojej ceny. Podstawą odbudowy relacji jest pozbycie się naturalnej dla ludzi tendencji do „oczekiwania najgorszego”, które z perspektywy ewolucyjnej chroni nas przed niebezpieczeństwami środowiska naturalnego.

We współczesnym świecie opartym na współpracy i stosunkach międzyludzkich, zaufanie jest najlepsza inwestycja jakiej możemy dokonać w każdej sferze naszego życia.